Z reguły zaciągnięcie kredytu związane jest z koniecznością wypełnienia przez potencjalnego kredytobiorcę nie tylko całej masy druków, ale również dostarczenia do placówki bankowejodpowiednich, wymaganych przez procedury, dokumentów. Wśród takowych, na pierwszym miejscu znajduje się zazwyczajzaświadczenie o wysokości uzyskiwanych dochodów. Niemniej jednak istnieją sytuacje, w których załatwienie takiego zaświadczenia od pracodawcy związane jest z koniecznością długiego oczekiwania. Bywa również, że pracując dorywczo czy też sezonowo, nie mamy możliwości uzyskania wymaganego dokumentu. Czy w takiej sytuacji uzyskanie niezbędnych pieniędzy po prostu nie będzie możliwe? Będzie, jednakże należy wówczas skorzystać nie z opcji banku, a tylko i wyłącznie z możliwości, jakie dają swoim klientom instytucje pozabankowe. Jednym z popularniejszych produktów znajdującym się w ich ofercie są bowiemkredyty udzielane w oparciu o oświadczenia.
Tak zwane kredyty na oświadczenie stanowią godne polecenia wyjście dla osób, które z różnych przyczyn nie mają możliwości dostarczenia do placówki bankowej oświadczenia o wysokości uzyskiwanych dochodów miesięcznych. Ten rodzaj zobowiązania finansowego udzielanego przez firmy prywatne nie wymaga zadeklarowania celu na który pożyczkobiorca podejmuje środki pieniężne. Co istotne, jest to jedna z szybszych form zaciągnięcia kredytu, ponieważ z reguły decyzja o przyznaniu kredytu zapada w ciągu 24 godzin. Naturalnie niezbędne jest jednak złożenie (w danym punkcie w którym staramy się o taki kredyt) oświadczenia o wysokości wspomnianych już dochodów. Oświadczenie napisane własnoręcznie przez kredytobiorcę ma taką samą wartość prawną jak zaświadczenie uzyskiwane od pracodawcy. Naturalnie koniecznie dodać należy, że napisanie nieprawdy w oświadczeniu związane jest z konkretnych skutkami prawnymi. Niestety, chociaż kredyty na oświadczenie stanowią bardzo wygodną formę transakcji finansowych, to jednak mają one jeden, dosyć poważny minus. W przypadku tego rodzaju produktów finansowych liczyć należy się bowiem z tym, że samo oprocentowanie będzie wyższe o kilka procent w skali roku w stosunku do np. kredytu zaciąganego na konkretny cel. Ma to bezpośredni związek z faktem większego ryzyka, do jakiego ponoszenia zmuszona zostaje wówczas instytucja udzielająca nam upragnionego kredytu.