W erze powstających na każdym rogu instytucji pozabankowych ściągających z klientów niespotykanie wysokie odsetki oraz zawężania przez banki grona odbiorców szybkich pożyczek, ponownie do gry powracają spółdzielcze kasy oszczędnościowo-rozliczeniowe. To nadal niezły pomysł na gotówkę w sytuacjach awaryjnych oraz ewentualne inwestycje nadmiaru kapitału.
Należy wziąć pod uwagę jedną podstawową sprawę. Decydując się na wstąpienie do SKOK, należy brać pod uwagę długotrwałą współpracę z daną placówką. Wiąże się to z koniecznością uiszczenia opłaty wpisowej przed wstąpieniem do danej spółdzielczej kasy. Jeśli więc szukamy jedynie awaryjnego, jednorazowego rozwiązania trudnej sytuacji finansowej, lepiej wybrać inną drogę.
Sposób działania SKOK jest taki sam od wieków (pierwsza instytucja o podobnym działaniu powstała w 1890 roku). Ludzie należący do spółdzielczej kasy mogą inwestować i pobierać pieniądze. Jeśli ktoś dysponuje akurat nadwyżką gotówki, może wpłacić ją na konto, z którego następnie wypłacona może być pożyczka osobie potrzebującej. Wierzyciel musi zapłacić dodatkowe odsetki, które następnie wraz z kapitałem wracają do inwestora.
Uzyskanie kredyt bez bik skok przebiega szybko. Członkowie są z reguły znanymi klientami, więc nie musza być poddawani dodatkowej weryfikacji. Również oprocentowanie nie jest nadzwyczajnie wysokie. Kredytobiorca z pewnością nie musi martwić się, że gdy przyjdzie czas spłaty zobowiązania, do jego pożyczonego kapitału zostanie dodana długa lista dodatkowych opłat.